5 sie
W świecie cocktaili mniej więcej co dekadę pojawiają się nowe trendy i smaki, jednak niektóre napoje, które niegdyś królowały w barach, po latach zapomnienia wracają na nasze stoły. Powrót klasyków to nie tylko sentymentalna podróż w czasie, ale także okazja do odkrycia na nowo smaków z minionych lat, które wciąż zachwycają prostotą i elegancją. W tym artykule przyjrzymy się kilku historycznym cocktailom, które ponownie zdobywają popularność.
Negroni to cocktail z ponad 100-letnią historią, który zyskał sławę w całej Europie. Stworzony na początku XX wieku przez włoskiego arystokratę, hrabiego Camillo Negroniego, łączy gin, Campari i słodki wermut, tworząc wyjątkowo mocny, ale wyważony smak. Jego renesans jest wynikiem rosnącej mody na gorzkie smaki i aperitify. Negroni symbolizuje włoską elegancję, łącząc prostotę z wyrafinowaniem, co czyni go ulubieńcem miłośników napojów mieszanych.
Martini stało się synonimem klasy i elegancji. Jego początki sięgają lat 60-tych XIX wieku, kiedy to po raz pierwszy pojawiło się w San Francisco. Choć przez lata był postrzegany jako drink z przeszłości, nigdy całkowicie nie zniknął z barów. Współczesne powroty do klasyki oraz popularność Jamesa Bonda, który preferował Martini "wstrząśnięte, nie zmieszane", przyczyniły się do jego odrodzenia. Nowoczesne wersje łączą gin z różnymi rodzajami wermutu oraz dodatkami, takimi jak oliwki czy cytrynowe twisty, nadając nowy wymiar tej legendzie.
Pisco Sour to cocktail wywodzący się z Peru, którego historia sięga lat 30-tych XX wieku. Przygotowywany na bazie Pisco, cytryny, cukru, białka jajka i bittersów, zdobył reputację napoju o wyjątkowej świeżości i harmonii smaków. Po okresie zapomnienia, szczególnie w latach 70-tych, Pisco Sour przeżywa renesans. Rośnie jego popularność dzięki rozkwitowi kuchni peruwiańskiej, co sprawia, że znów zyskuje uznanie na międzynarodowych barowych scenach. Jego orzeźwiający charakter czyni go idealnym wyborem na letnie wieczory.
Whiskey Sour to jeden z najstarszych coctaili w amerykańskiej barmańskiej tradycji. Stworzony w XIX wieku, łączy whisky, sok cytrynowy, cukier i czasami białko jajka. Powrót do prostoty i naturalnych składników sprawił, że stał się ulubieńcem nowoczesnych barmanów oraz miłośników klasyki. Delikatnie kwaśny, a jednocześnie mocny smak sprawia, że pasuje do każdej okazji – od spokojnych spotkań po formalne wydarzenia.
Tom Collins to cocktail, który zadebiutował w drugiej połowie XIX wieku, a jego historia jest pełna anegdot i kontrowersji. Początkowo serwowany jako żart, szybko zdobył popularność wśród londyńskich dżentelmenów. Składający się z ginu, soku z cytryny, cukru i wody sodowej, jest idealnym drinkiem na gorące dni, łącząc lekkość z orzeźwieniem. Obecność Tom Collinsa w najnowszych barowych menu pokazuje, że proste, ale efektowne drinki znów wracają do łask.
Mai Tai to drink, który ma swoje korzenie na Hawajach i w polinezyjskich barach lat 40-50-tych XX wieku. Przygotowywany na bazie rumu, limonki, orgeatu i syropu grenadyny, stał się symbolem tropikalnego luzu. Choć przez pewien czas nie był zbyt popularny, dziś znów wraca na fali zainteresowania egzotycznymi smakami i tiki barami. Powrót do korzeni kultury Tiki sprawia, że Mai Tai na nowo gości na barowych stołach na całym świecie.
Sazerac to drink wywodzący się z Nowego Orleanu, który ma bogatą historię sięgającą lat 30-tych XIX wieku. Jest jednym z pierwszych drinków na bazie whisky, w którym stosuje się absynt (obecnie zastępowany często przez Pastis). Sazerac zyskał popularność dzięki swojemu wyjątkowemu smakowi, łączącemu moc alkoholu z ziołowymi nutami. Jego powrót do łask związany jest z rosnącym zainteresowaniem klasycznymi napojami mieszanymi o głębszym, bardziej skomplikowanym smaku.
Historyczne drinki, które powróciły do łask, to nie tylko cocktaile z przeszłości, ale także świadectwo naszej kultury picia, w której klasyka zawsze znajdzie swoje miejsce. Wybierając jeden z tych napojów, zyskujemy nie tylko przyjemność z ich smaku, ale także możliwość uczestniczenia w bogatej tradycji barmańskiej. Bez względu na to, czy sięgniesz po Negroni, Martini czy Pisco Sour, pamiętaj, że każdy z tych drinków to nie tylko napój – to kawałek historii, który znów cieszy się zasłużoną popularnością.